Poniedziałek, 3 sierpnia 2009
Kategoria Beskidy
Magurka - 909 m.n.p.m.
Upał, potworny podjazd w zasadzie na granicy moich możliwości. Mnóstwo kamieni plus małe ciśnienie na tyle dało efekt, kapeć, na szczęście miałem zapas. Było ostro, ale zadowolenie nie do opisania. Beskid rządzi!
Półprzytomny, ale zadowolony na 909 m.n.p.m. :)
Daleko, na samym końcu przy tak dobrej pogodzie wyłaniają się delikatnie Tatry Zachodnie.
Widok na Bielsko
Wspinaczka z prędkością 4-7 km/h, nachylenie straszne, podjazd robiłem z 3 przerwami.
Druga guma w sezonie.
Półprzytomny, ale zadowolony na 909 m.n.p.m. :)
Daleko, na samym końcu przy tak dobrej pogodzie wyłaniają się delikatnie Tatry Zachodnie.
Widok na Bielsko
Wspinaczka z prędkością 4-7 km/h, nachylenie straszne, podjazd robiłem z 3 przerwami.
Druga guma w sezonie.
- DST 22.00km
- Teren 18.00km
- Czas 01:47
- VAVG 12.34km/h
- Temperatura 29.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj