Informacje

  • Wszystkie kilometry: 7070.90 km
  • Km w terenie: 2114.00 km (29.90%)
  • Czas na rowerze: 16d 02h 21m
  • Prędkość średnia: 15.92 km/h
  • Suma w górę: 3500 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy feels3.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:165.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:09:15
Średnia prędkość:17.84 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:41.25 km i 2h 18m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 29 kwietnia 2013 Kategoria Bielsko i okolice

Żar

Popędziłem na Żar.
Pędziłem co sił.

Ot, taka ci historia.




  • DST 55.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 kwietnia 2013 Kategoria Bielsko i okolice

203mm

Migracja na nowego bike odbywa się małymi krokami ;-) W związku z opóźnieniami związanymi z daniem głównym czyli ramą, postanowiłem nie wystawiać swojej (nie)cierpliwość na próbę, i z nowych hamulców które leżą i czekają na właściwy moment ;/ zamontowałem samą tarczę do obecnego zestawu.

203mm, będzie komponowało się z endurakiem, ale z moim obecnym ścieżkowcem, de facto przerośniętym XC, wygląda dość nie typowo ;).

Świeża tarcza nie hamuje specjalnie dobrze, więc pojechałem dziś znowu na Przegibek, aby w drodze powrotnej z górki trochę ją przepalić.

Swoją droga dziś podjeżdżało mi się dużo lepiej, ale to chyba z tej złości na siebie ;)
  • DST 30.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.00km/h
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 kwietnia 2013 Kategoria Bielsko i okolice

50-tka

Włóczęga po sklepach rowerowych, drobne zakupy i powrót do domu przez Przegibek ;/
Na szczycie obiadek, refleksja nad brakiem sił w nogach i myśli krążące po głowie w tę i z powrotem, pomagały mi odpowiedzieć na pytanie czy zakup suplementów pozwoli mi nadrobić niefortunnie przepracowaną zimę ;/

Niefortunnie, bo dziś jest w stanie przebiec 20km niezłym tempem, co mi się wcześniej nie zdarzało (tylko po co mi to? hehe), a przepracowaną, bo bynajmniej nie siedziałem w miejscu.

Tylko dlaczego 7km podjazd pod przegibek zmusza mnie do krańcowego wysiłku? ;P

Czy już wspominałem że jestem na siebie wściekły? Nie? ;)
Cóż, moje nogi będą teraz cierpieć, jak dorzucę do pieca..., nie, nie bieganiem ;-)










  • DST 50.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 16.67km/h
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 kwietnia 2013 Kategoria Bielsko i okolice

Pierwsze koty za płoty

W końcu! Można by rzec. Śniegu ubywa, na widok czego dawno się tak nie cieszyłem i zacząłem sezon rowerowy na dobre.

Dziś zdala od gór, jednak szosa to nie to co tygrysy lubią najbardziej ;)
W górach ciągle warunki nie najlepsze, więc dobre i to na dzień dobry.

Banan z twarzy nie schodził, szczególnie gdy taka pogoda dopisuje, a i musze przyznać że przerwa zimowa od roweru dobrze mie zrobiła, bo wraca się do 2 kółek z wielką ochotą! Do tego wszystkiego śmigałem z mp3 na uszach, jak nie byłem nigdy fanem słuchania muzyki podczas jazdy, to dziś się przekonałem ;), także jak ktoś mnie zauważy na drodze, to nie krzyczeć, tylko machać :D

Z takich treningowych rzeczy (jak ktoś ziewa od samego czytania tego słowa to przewinąć odrazu na dół do muzyki;) ), dziś zaliczyłem nie małe zdziwienie, po 4 miesiącach biegania, całkiem solidnego jak na mnie, spodziewałem się że na rowerze rusze z kopyta od pierwszego dnia. Płuca wentylowałem dość mocno podczas zimy, nawet 2h bieganiem :)

Niestety dziś zaliczyłem niezłego zonka, po 1h jazdy równym tempem, byłem nawet zadowolony, karmiłem się widokami miasta, myśląc, "jest dobrze", na powrocie na krótkim podjeździe postanowiłem sprawdzić się ile mocy w nogach jest na początku sezonu, no i mnie zatkało...dosłownie, bo po kilkuset metrach podjazdu na pełny gwizdek, prawie się zatrzymałem...no nie tego się spodziewałem po 4 miesiącach biegania. Płucka ok, ale siła w nogach, ekhm, no, ten, teges...brak, null, zero.

Także trochę "pracy" do wykonania mnie czeka, a dziś pozostało delektować się pogodą, co zresztą robiło dziś wiele osób, tylu rowerzystów na drogach dawno nie widziałem.

Do następnego!
W.


A...i u mnie dziś cosik do słuchania

  • DST 30.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl