Środa, 2 września 2009
Kategoria Beskidy
Szczyrk-Orle Gniazdo-Klimczok-Szyndzielnia
Korzystając z ciągle dobrej pogody, wybrałem się do Szczyrku, pod Orle Gniazdo, stamtąd ciężkim podjazdem (według bazy największych podjazdów w Polsce na sporym odcinku jest ok 25% ). Z Klimczoka na Szyndzielnię i dalej już ostro w dół, coby liznąć trochę adrenaliny, po pierwszym kilometrze wytrzęsło mną po kamieniach jak nigdy, dopiero kiedy zorientowałem się że mam prawie 4 bary w kapciach, wiadomo co było przyczyną. Szybki upust powietrza na dwa bary :) i ogień w dół. Tempo mocne, pogoda super, forma rośnie, a maraton w Istebnej się zbliża :-)
- DST 30.00km
- Teren 12.00km
- Czas 01:55
- VAVG 15.65km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj