Sobota, 31 października 2009
Kategoria Beskidy
Lekki trennig wokół Bielska
Dziś lekki trening. Bez szarpania, bez udziwnień, zakosztowałem sporo słońca.
Zadowolony i lekko zmęczony.
Zadowolony i lekko zmęczony.
- DST 26.00km
- Czas 01:30
- VAVG 17.33km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No tak, ale Stairway to Heaven się rozkręca, a nie ma to jak takie jedno wielkie nagłe 'jebudu' :P
A ostatnio słucham samych takich 'jebudu', bez czekania :) marysia - 21:39 poniedziałek, 2 listopada 2009 | linkuj
A ostatnio słucham samych takich 'jebudu', bez czekania :) marysia - 21:39 poniedziałek, 2 listopada 2009 | linkuj
Jak już się bawić w wersje alternatywne to wolę starego Hendrixa. A głos Dave Mathhews'a na początku za bardzo podjeżdża pod country, ale od 2:20 jest ok :)
I chyba masz rację, że do Dylana się wraca, bo ten cytat u Ciebie mnie zainspirował i trochę posłuchałam swoich starych przebojów :) Niestety na dysku już mi nic nie zostało.
A co do top10: no cóż, jesteś w elitarnym gronie moich znajomych :P marysia - 20:44 poniedziałek, 2 listopada 2009 | linkuj
I chyba masz rację, że do Dylana się wraca, bo ten cytat u Ciebie mnie zainspirował i trochę posłuchałam swoich starych przebojów :) Niestety na dysku już mi nic nie zostało.
A co do top10: no cóż, jesteś w elitarnym gronie moich znajomych :P marysia - 20:44 poniedziałek, 2 listopada 2009 | linkuj
Widzę, że udało ci się zrobić mod szablonu bloga. Ładnie wyszło. I widzę cytat Dylana :) Kiedyś też słuchałam, ale wyrosłam :P
pollena2000 - 19:19 niedziela, 1 listopada 2009 | linkuj
Komentuj