Kozioł z pieczarkami
Wizyta Sebastiana w Bielsku zmotywowała mnie do jazdy bez względu na pogodę, kolejną motywacją była niezwykle pyszna, kultowa już w Bielsku bułka z pieczarkami na dworcu :P
Cały pakiet (Seba + pieczarki :D ) dały efekt w postaci Koziej Góry i kilku mocnych błotnistych zjazdów oraz później trochę treningowych interwałów ;)
Cały pakiet (Seba + pieczarki :D ) dały efekt w postaci Koziej Góry i kilku mocnych błotnistych zjazdów oraz później trochę treningowych interwałów ;)
- DST 40.00km
- Teren 10.00km
- Czas 02:00
- VAVG 20.00km/h
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Oj kurde, weź mi nie rób smaka, chyba z rok nie jadłem tej buły, muszę zawitać do tej budki! :)
k4r3l - 16:42 niedziela, 5 maja 2013 | linkuj
Komentuj