Szczyrk

W sezonie dla każdego rowerzysty czasem nastaje spadek formy. I dziś taki dzień miałem, zero sił w nogach :), dosłownie zero a plany takie ambitne, no nic, wyszła wycieczka krajoznawcza po Szczyrku, lekko, powoli ot taki aktywny wypoczynek.

DST 26.00km
Teren 2.00km
Temperatura 23.0°C
Sprzęt Bestia
Aktywność Jazda na rowerze

Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

Komentarze

Wyciąg też fajny, bo później zostaje tylko zjazd :) a wariacji jest dużo. Baranią mam w planach właśnie, jeszcze nie wiem kiedy, ale to muszę mieć czas bo to już kawał drogi :) Może jeszcze w tym tygodniu, jak będzie ładnie.

feels3 - 20:52 środa, 9 września 2009 | linkuj

Na Skrzyczne jest w ogóle ciężko :) , nie znam każdego wjazdu, ale na większości znajdą się odcinki gdzie trzeba będzie podprowadzić rower, ale generalnie 90 % do podjechania, choć lekko nie będzie.
Taki jedyny normalny wjazd to wjazd czerwonym szlakiem od Buczkowic, przy okazji z widokami. Zjazd ze Skrzuczynego tylko szlakiem niebieskim wzdłuż wyciągu :) .
Polecam też zrobienie takiej dłuższej pętli jak będziecie mieli więcej czasu, bo troche km jest, ale warto zdecydowanie.
Generalnie warto zobaczyć: Skrzyczne, Małe Skrzyczne, Klimczok, Błatnią, Szyndzielnię ,to chyba ważniejsze szczyty, na tyle na ile znam, bo ja też w górach od niedawna siedze.
Może się gdzieś spotkamy na trasie .
Powodzenia :)

Zaznaczyłem co ciekawsze na mapie.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/979a14a593584940.html

feels3 - 17:44 środa, 9 września 2009 | linkuj

Tak się składa, że jutro wybieramy się na parę dni do Szczyrku. Możesz polecić tam jakieś konkretne szlaki? Widzę, że jeździsz trochę w terenie, a nie chciałabym pakować się na Skrzyczne jakimś zupełnie nieprzejezdnym szlakiem. W dół może być być nieprzejezdnie. Zawsze większa zabawa :P

marysia - 16:46 środa, 9 września 2009 | linkuj

Komentuj