Sobota, 14 listopada 2009
Kategoria Beskidy
Zimowa Szyndzielnia nie straszna dla "górala" z Krakowa
W dzisiejszym numerze będzie o tym jak to "góral" z Krakowa przejechał się na swoim nosie i wybrał się na Szyndzielnię w słuszną jak mu się wydawało pogodę.
Bezchmurne niebo, ciepło, za oknem drogi suche, w nogach moc, rower przecież mam do jeżdżenia a nie do stania w piwnicy, no to sobie pojechałem w drogę...
Miałem nawet dalekie plany, wiecie, z 50km po górach, ile zrobiłem nawet nie wiem, bo śnieg po kolana urwał mi linkę licznika. Strzelam, że ok 20.
W miarę dało się jechać do ok 1/2 drogi pod Szyndzielnię. Im dalej tym gorzej, ale i tak nic nie zapowiadało tego co będzie pod samym szczytem no i na nim samym, a było śniegu tyle jakby zima przyszła czy co :P
Na pocieszenie dziś po drodze spotkałem na tej trasie wyjątkowo dużo bikerów wszelakiej maści, z każdym zamieniłem przynajmniej dwa słowa, chyba byli tak samo zaskoczeni warunkami na trasie jak ja. Miło że nie tylko ja mam nie równo pod kopułką :), choć z drugiej strony prawie każdy z mijanych turystów składał mi wyrazy podziwu i obserwował ze zdumienia. Ja po cichu w myślach sobie mówiłem że to chyba głupota było rowerem po takim śniegu po takich górach, ale nie psułem im i sobie zabawy i uprzejmie dziękowałem :)
PS.Dziś video nie będzie, ale za to klip mojej ulubionej grupy, której słucham jednak rzadko, muszę mieć odpowiedni "feeling day" :)
Pozdrower!
Pozdrower!
Bezchmurne niebo, ciepło, za oknem drogi suche, w nogach moc, rower przecież mam do jeżdżenia a nie do stania w piwnicy, no to sobie pojechałem w drogę...
Miałem nawet dalekie plany, wiecie, z 50km po górach, ile zrobiłem nawet nie wiem, bo śnieg po kolana urwał mi linkę licznika. Strzelam, że ok 20.
W miarę dało się jechać do ok 1/2 drogi pod Szyndzielnię. Im dalej tym gorzej, ale i tak nic nie zapowiadało tego co będzie pod samym szczytem no i na nim samym, a było śniegu tyle jakby zima przyszła czy co :P
Na pocieszenie dziś po drodze spotkałem na tej trasie wyjątkowo dużo bikerów wszelakiej maści, z każdym zamieniłem przynajmniej dwa słowa, chyba byli tak samo zaskoczeni warunkami na trasie jak ja. Miło że nie tylko ja mam nie równo pod kopułką :), choć z drugiej strony prawie każdy z mijanych turystów składał mi wyrazy podziwu i obserwował ze zdumienia. Ja po cichu w myślach sobie mówiłem że to chyba głupota było rowerem po takim śniegu po takich górach, ale nie psułem im i sobie zabawy i uprzejmie dziękowałem :)
PS.Dziś video nie będzie, ale za to klip mojej ulubionej grupy, której słucham jednak rzadko, muszę mieć odpowiedni "feeling day" :)
Pozdrower!
Wjazd na Szyndzielnię© feels3
Widok na Bielsko w drodze na Szyndzielnią© feels3
Na szczycie białej Szyndzielni© feels3
"Jechać w śladzie" no ba!© feels3
Urocza młoda dama z psem :P Chyba się nie obrazi za to zdjęcie? ;)© feels3
Pozdrower!
- DST 20.00km
- Teren 10.00km
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Z noszeniem roweru chyba każdy dzisiaj co zastał śnieg musiał się pogodzic. Ja w kilku miejscach tez musiałem niestety zsiąsc i z buta. troche frustrujace to bylo, ale sila wyzsza. Teraz wszystko sie suszy a jutro trzeba bedzie dwukolowego pupila potraktowac z weza i amorem sie zajac ;)
svengips - 00:44 niedziela, 15 listopada 2009 | linkuj
Nie każdy ma taką fantazję, by nosić rower na plecach ;)
Niechaj zazdroszczą Ci ludzie, którzy jej nie mają :)
niradhara - 22:37 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj
Niechaj zazdroszczą Ci ludzie, którzy jej nie mają :)
niradhara - 22:37 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj
No własnie się zastanawiam, czy rowerem, czy z aparatem jechac :P
Tylko, że ja mam troszkę dalej :P MAMBA - 22:29 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj
Tylko, że ja mam troszkę dalej :P MAMBA - 22:29 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj
Zaskoczyłeś mnie ... śnieżnym wypadem :)
Generalnie: też bym tam pojeżdził ... :) JPbike - 22:13 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj
Generalnie: też bym tam pojeżdził ... :) JPbike - 22:13 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj
Niezła jazda;) też bym nie pomyślał że tyle śniegu może leżeć;)
Pozdro! azbest87 - 18:35 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj
Pozdro! azbest87 - 18:35 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj
Jutro Enduro Trophy na Sraconce, wiec dlatego tylu bikerów :)
Własnie sie zastanawiam czy opłaca się jechac :) czarnaMAMBA - 17:52 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj
Własnie sie zastanawiam czy opłaca się jechac :) czarnaMAMBA - 17:52 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj
Czymże byłoby życie gdyby nie lekka nutka szaleństwa?
Pozdrawiam ciepło :)
PS
Powinieneś wozić w sakwach płozy i przyczepiać je do kół w czasie zjazdu ;P niradhara - 17:26 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj
Pozdrawiam ciepło :)
PS
Powinieneś wozić w sakwach płozy i przyczepiać je do kół w czasie zjazdu ;P niradhara - 17:26 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj
no śnieg u mnie zaczynał się powyżej pewnej wysokości niżej to w zależności od szlaku...
na jednym liście na innym potoki i powalone drzewa ;)
w każdym razie męcząca, brudna i urozmaicona jazda ;) :D
pozdro svengips - 17:05 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj
Komentuj
na jednym liście na innym potoki i powalone drzewa ;)
w każdym razie męcząca, brudna i urozmaicona jazda ;) :D
pozdro svengips - 17:05 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj