Niedziela, 31 stycznia 2010
Kategoria bez roweru
Lekki aerobowy trening
Jak zmusić kulawego do treningu?
Zaproponować mu Suzuki do wygrania na koniec maratonu, albo randkę z piękną kobietą :)
Jednym i drugim nie pogardzę. Więc mimo iż kolano się ciągle buntuje, zaczerpnąłem informacji o tym wszędzie gdzie się dało i zrobiłem sobie wczoraj i dziś lekki trening aerobowy. Nie cierpię bezczynności i odliczania dni do kolejnej wizyty u lekarza. Tym razem już prywatnie u profesjonalistów.
A więc dwa dni kręcenie na domowym trenażerze z bardzo lekkim obciążeniem, dla nóg prawdę mówiąc żadnym, ale oddech przyspieszony był bardzo długo i o to chodziło. Oprócz tego wziąłem wieczorem auto, pojechałem na Salmopol i tam potruchtałem oraz zafundowałem sobie kolejne ćwiczenia na świeżym powietrzu.
Żeby wynagrodzić wpis trenażer-jogging wrzucam zdjęcie, bo zapomniałem dodać zanim fundnąłem sobie trening na Salmopolu zrobiłem kilka zdjęć.
Dziś kolano chyba dobrze zareagowało na to kręcenie. Rozgrzane ale nie obciążane chodzi odczuwalnie lepiej.
Mam tylko nadzieję, że sezon zacznę planowo.
keep watching
wojtek
Zaproponować mu Suzuki do wygrania na koniec maratonu, albo randkę z piękną kobietą :)
Jednym i drugim nie pogardzę. Więc mimo iż kolano się ciągle buntuje, zaczerpnąłem informacji o tym wszędzie gdzie się dało i zrobiłem sobie wczoraj i dziś lekki trening aerobowy. Nie cierpię bezczynności i odliczania dni do kolejnej wizyty u lekarza. Tym razem już prywatnie u profesjonalistów.
A więc dwa dni kręcenie na domowym trenażerze z bardzo lekkim obciążeniem, dla nóg prawdę mówiąc żadnym, ale oddech przyspieszony był bardzo długo i o to chodziło. Oprócz tego wziąłem wieczorem auto, pojechałem na Salmopol i tam potruchtałem oraz zafundowałem sobie kolejne ćwiczenia na świeżym powietrzu.
Żeby wynagrodzić wpis trenażer-jogging wrzucam zdjęcie, bo zapomniałem dodać zanim fundnąłem sobie trening na Salmopolu zrobiłem kilka zdjęć.
Dziś kolano chyba dobrze zareagowało na to kręcenie. Rozgrzane ale nie obciążane chodzi odczuwalnie lepiej.
Mam tylko nadzieję, że sezon zacznę planowo.
keep watching
wojtek
Salmopol - Szczyrk© feels3
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Polecam lustrzankę Sony alfa. My kupiliśmy 200 bez obiektywu. Pasują obiektywy z analogowej Minolty. Za oryginalny obiektyw trzeba dopłacić pomad 700 zł a jest bardzo cienki.
Wyższe modele mają parę nieużytecznych bajerów, typu obrotowy monitorek za 1000 zł.
Dzisiaj przyszedł jeszcze jeden wymarzony przez Elę obiektyw Sigmy.
To jak słusznie Ela zauważyła, jest tak jak z rowerem, lepiej złożyć na zamówienie. Dostaniesz to co chcesz, a raczej potrzebujesz, w o wiele lepszej cenie:) Kajman - 09:54 poniedziałek, 1 lutego 2010 | linkuj
Wyższe modele mają parę nieużytecznych bajerów, typu obrotowy monitorek za 1000 zł.
Dzisiaj przyszedł jeszcze jeden wymarzony przez Elę obiektyw Sigmy.
To jak słusznie Ela zauważyła, jest tak jak z rowerem, lepiej złożyć na zamówienie. Dostaniesz to co chcesz, a raczej potrzebujesz, w o wiele lepszej cenie:) Kajman - 09:54 poniedziałek, 1 lutego 2010 | linkuj
Pozar jak nic :). Super, chyba sobie kupie statyw, jakim aparatem focisz?
klosiu - 22:15 niedziela, 31 stycznia 2010 | linkuj
A ja jak na miniaturkę spojrzałem to pierwsza myśl "las się pali" ;)
sebekfireman - 21:54 niedziela, 31 stycznia 2010 | linkuj
No tak. Suzuki to jest argument :) O randce już nie wspomnę :P
Widzę ,że zaczynasz rozpracowywać te nocne zdjęcia :) marusia - 20:41 niedziela, 31 stycznia 2010 | linkuj
Widzę ,że zaczynasz rozpracowywać te nocne zdjęcia :) marusia - 20:41 niedziela, 31 stycznia 2010 | linkuj
Fajne zdjęcie. Podrasowałeś jakoś to niebo w PS? Jeśli nie to genialne. PS.Nie zrozum mnie źle, ale dopatrzyłem się 2 błędów ort. - bezczynności, potruchtałem. Takie głupie, ale rażą w oczy ;)
siwy-zgr - 19:12 niedziela, 31 stycznia 2010 | linkuj
Komentuj