Piątek, 12 marca 2010
Kategoria Bielsko i okolice
Domorosły inżynier i chłodna 30-stka
Dziś zabawiłem się w ujarzmianie bestii, uruchomiłem swój analityczny umysł i spróbowałem wprowadzić swoje teorie w praktykę. Ale do rzeczy, mój rowerek w co bardziej trudnych momentach był mocno pod sterowny co kiedyś mi odpowiadało, ale nie pozwalało cisnąć maszynę do granic możliwości.
Czułem że moja granice pod koniec ubiegłego sezonu jest już dalej niż granica bestii. Oczywiście rower to nie bolid f1, więc ograniczony byłem do wyboru mostka, kierownicy i ustawienia odległości siodełka, ale i tak zajawkę miałem na całego. Mimo iż dziś ślisko było i nie dało się jechać zbyt szybko, poprawa balansu odczuwalna, siedzę bliżej przedniego koła i tylko kwestia przyzwyczajenia się do nowej pozycji i będzie ok.
Bawiąc się to tu to tam po powrocie do domu wyszło że stuknęła na liczniku równa km - 30. Co sprawiło że uśmiechnąłem się do siebie jak łatwo ją dziś zaliczyłem, nawet tego nie poczułem, to dobry prognostyk mojej formy, bo przecież przez kolana od grudnia nic nie robię tylko jem pączki (grubo przesadzam teraz, ale coś w tym jest)
Pozdropower!
Czułem że moja granice pod koniec ubiegłego sezonu jest już dalej niż granica bestii. Oczywiście rower to nie bolid f1, więc ograniczony byłem do wyboru mostka, kierownicy i ustawienia odległości siodełka, ale i tak zajawkę miałem na całego. Mimo iż dziś ślisko było i nie dało się jechać zbyt szybko, poprawa balansu odczuwalna, siedzę bliżej przedniego koła i tylko kwestia przyzwyczajenia się do nowej pozycji i będzie ok.
Bawiąc się to tu to tam po powrocie do domu wyszło że stuknęła na liczniku równa km - 30. Co sprawiło że uśmiechnąłem się do siebie jak łatwo ją dziś zaliczyłem, nawet tego nie poczułem, to dobry prognostyk mojej formy, bo przecież przez kolana od grudnia nic nie robię tylko jem pączki (grubo przesadzam teraz, ale coś w tym jest)
Pozdropower!
- DST 30.00km
- Teren 5.00km
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ostatnie zdjęcie jest świetne. Czy to padający śnieg spowodował takie rozproszenie światła latarni ,czy to może jakaś ingerencja z Twojej strony w plik jpg?
marusia - 20:12 sobota, 13 marca 2010 | linkuj
Ja, miłośnik majstrowania przy rowerach o Twoim fullu napisze jedno - świetna maszyna, te czerwone przewody dodały uroku :)
Znów u Was śnieg ... a u nas deszczowo :(
Pozdrawiam :) JPbike - 06:25 sobota, 13 marca 2010 | linkuj
Znów u Was śnieg ... a u nas deszczowo :(
Pozdrawiam :) JPbike - 06:25 sobota, 13 marca 2010 | linkuj
Teraz zauważyłem jaki jestem spostrzegawczy:(
Wszyscy to widzieli w poprzednim wpisie a ja patrzyłem na architekturę:) Kajman - 23:58 piątek, 12 marca 2010 | linkuj
Wszyscy to widzieli w poprzednim wpisie a ja patrzyłem na architekturę:) Kajman - 23:58 piątek, 12 marca 2010 | linkuj
Wybacz, że pytam, ale po co Ci te czerwone sznurki do hamulców:)?
A na poważnie, pięknie się prezentuje:) Kajman - 23:55 piątek, 12 marca 2010 | linkuj
Komentuj
A na poważnie, pięknie się prezentuje:) Kajman - 23:55 piątek, 12 marca 2010 | linkuj