Sobota, 20 marca 2010
Kategoria Bielsko i okolice
Pod zaporę
Po południowy replay - tym razem nad zaporę i z powrotem - kolano o sobie przypomniało że rozpędzać się trzeba powoli do sezonu i tak też czynię...a więc chwila przerwy.
- DST 20.00km
- Teren 2.00km
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jak będzie kiedyś okazja spotkać się na trasie, to już przynajmniej mamy rozpoznawalny punkt nawigacyjny :)
Pogoda dziś była umiarkowana, więc dobrze wyszło że wczoraj zrobiłem więcej, wstrzeliłem się w sam raz :) feels - 18:25 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj
Pogoda dziś była umiarkowana, więc dobrze wyszło że wczoraj zrobiłem więcej, wstrzeliłem się w sam raz :) feels - 18:25 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj
no trzeba spokojnie wchodzić, ja sobie wczoraj za bardzo poszalałem...a dzis to moze pojeżdżę rekreacyjnie jedynie jeśli pogoda pozwoli
sebol - 11:05 niedziela, 21 marca 2010 | linkuj
Ten szynk to Pub Strudzonych Rowerzystów na ulicy Łowieckiej ,jednak nie przy lotnisku lecz na drugim końcu tej ulicy -bliżej lasu.
marusia - 22:14 sobota, 20 marca 2010 | linkuj
Też zamierzam wybrać się na drugą stronę Belska:) Tam jest nawet szynk dla rowerzystów, ale nie wiem dokładnie gdzie, gdzieś koło lotniska:)
Kajman - 20:17 sobota, 20 marca 2010 | linkuj
do Wapienicy? słyszałem, że tam są bardzo fajne tereny do jazdy, zamierzam w wakacje sprawdzić :) no i żeby dwa razy na dzień rowerem? to chyba nie było Twoje postne postanowienie :D
k4r3l - 17:56 sobota, 20 marca 2010 | linkuj
Komentuj