Informacje

  • Wszystkie kilometry: 7070.90 km
  • Km w terenie: 2114.00 km (29.90%)
  • Czas na rowerze: 16d 02h 21m
  • Prędkość średnia: 15.92 km/h
  • Suma w górę: 3500 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy feels3.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 31 marca 2010 Kategoria Beskidy, Bielsko i okolice

W las...


Załatwiłem parę spraw na rowerze, trochę po mieście i miałem wracać, kiedy mnie natchnęło żeby wrócić przez cygański las, jak w niego wjechałem, to mnie natchnęło, żeby pojechać zobaczyć starą skocznię, jak tam dojechałem to mnie natchnęło żeby sprawdzić czy na Koziej nie ma śniegu, jak tam dojechałem to się okazało że faktycznie...śniegu nie ma :)

A z górki odkrywałem nowe zakamarki i fajne krótkie single.








  • DST 30.00km
  • Teren 10.00km
  • VMAX 55.00km/h
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
sebol - Ja na ten przykład jutro mimo błota ruszam na Skrzyczne z ekipą :) Jutro też się okaże czy coś od niedzieli się zmieniło. Ale sporo tras zapewne będzie przejezdnych. Polecam trasę z Sopotni Wielkiej zielonym szlakiem na Halę Miziową :] Śniegu brak, szedłem piechotą więc błoto nie przeszkadzało.
Autochton
- 21:52 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj
widzę ze traski w terenie w miarę przejezdne są już w okolicach???bo ja zacząłem jazde w terenie, maskra musze od nowa sie uczyc jezdzić hehe zapomniałem jak to jeździć w terenie

pozdrawiam
sebol
- 21:09 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj
Fuche przewodnika po Beskidach masz u mnie zaklepaną :)
Trochę już poznałem a teraz zamierzam eksplorować kolejne tereny więc będzie co pokazać :)
feels3
- 16:39 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj
Odkrywaj, odkrywaj te nowe single, bo w okolicach czerwca mam zamiar wpaść na troszkę dłużej w okolice Bielska, w ramach zwiedzania Beskidu Śląskiego. Mam nadzieję że pokażesz co nieco ;]

Do zoba.
kubus18
- 11:12 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj
Jestem z niego bardzo zadowolony, idealny kompromis jak dla mnie. Da się na nim wjechać akurat na takie strome podjazdy na jakie starcza mi sił, a zjechać w dół na tyle szybko na ile mam odwagę :-) Dopasowanie w 100% do potrzeb.
feels3
- 21:09 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj
Piękny fullik! tak to wszędzie wjedzie i wyjedzie!
robin
- 19:51 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj
Bo te metropolie to sztuczne wytwory i ciągnie człeka do natury :)
feels3
- 19:51 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj
Tez tak kiedys mialem. Wyjechalem do sklepu po detke, a wrocilem po 4h i prawie 80km terenu. Zew natury, panie... ;)
klosiu
- 18:14 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj
To się nazywa pasja poszukiwania:)
Kajman
- 22:44 środa, 31 marca 2010 | linkuj
To chyba efekt zbyt długiej zimy :)
Ileż można czekać na sezon rowerowy.
Już niesie w góry.
feels3
- 19:44 środa, 31 marca 2010 | linkuj
Hahahhaha! Wybacz, ale reakcja nie mogła być inna. Po prostu przypomniał mi się mój wyjazd na Skrzyczne, bardzo analogiczny sposób myślenia i planowania wycieczki :)
Autochton
- 18:42 środa, 31 marca 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iadls
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl