Informacje

  • Wszystkie kilometry: 7070.90 km
  • Km w terenie: 2114.00 km (29.90%)
  • Czas na rowerze: 16d 02h 21m
  • Prędkość średnia: 15.92 km/h
  • Suma w górę: 3500 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy feels3.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 3 kwietnia 2010 Kategoria Bielsko i okolice, Beskidy

Pierwsze górki

Najbardziej wyczerpujący wyjazd na początku tego sezonu, niby średnie temp, niby się nie zmęczyłem, niby kilometrów nie tak dużo, ale teraz jak to pisze to padam.
Ale zadowolony, pokręciłem się po mieście i później uderzyłem w rejony Wielkiej Łąki, dziś też z górki trochę przycisnąłem, szło całkiem nieźle, ale jeden mocny uślizg przedniego koła przypomniał mi że jeszcze warunki nie są idealne, a i ja muszę się wkręcić na obroty dopiero. Uff.
Wszystko wyszło przypadkowo, bo docelowo jechałem do Decathlonu, ale tak to bywa ;)











  • DST 44.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 02:48
  • VAVG 15.71km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
a tak kolajrze cos sciezkę..tylko ze ja dojechałem do zapory i wróciłem sie bo nie wiedziałem co jest dalej..teraz załuje ze do końca nie pojechałem...
sebol
- 08:48 poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | linkuj
sama przyjemność i tylko jeździć:)
DARIUSZ79
- 07:29 poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | linkuj
Super szablon bloga. Genialna wycieczka i ciekawe fotki. Muszę do Ciebie częściej wpadać.
Pozdrawiam!
Galen
- 20:50 niedziela, 4 kwietnia 2010 | linkuj
Autochton Dokładnie :), błoto nie jest złe, przypomniała się moja największa do tej pory kąpiel błotna Bikemaraton Kraków - to była masakra :)

Sebol W teren zależy gdzie, a w sumie zauważyłem że zależy od której strony, bo te co są nasłonecznione przez cały dzień są całkiem ok, ale te po drugiej stronie jeszcze mają resztki śniegu. A na zdjęciach to Wielka Łąka, czyli wapienica nad zaporą :)
feels3
- 20:04 niedziela, 4 kwietnia 2010 | linkuj
no kreć krec kolego..;) a to nie są te terenki koło Magurki???widać po zdjęciach ze można w terenik wbijać
sebol
- 19:20 niedziela, 4 kwietnia 2010 | linkuj
Pogoda była idealna w sobotę i kto jej nie wykorzystał ten leń :P A błotka nie ma się co bać, dobre jest na cerę :) Uświadczyłem tego i nie żałuję! :)
Autochton
- 13:46 niedziela, 4 kwietnia 2010 | linkuj
Akurat kilometrażowo całkiem znośnie, tylko niedosyt miałem po tym asfalcie, tak sobie pomyślałem że drogę powrotną zrobię przez góry :)
feels3
- 20:07 sobota, 3 kwietnia 2010 | linkuj
Pozdrowienia Wielkanocne :)
robin
- 20:07 sobota, 3 kwietnia 2010 | linkuj
Niezły spontan, pewnie do decathlonu było za blisko...
shem
- 19:46 sobota, 3 kwietnia 2010 | linkuj
Dziękuje i wzajemnie :)
Błotko nie było takie duże, trochę słońce świecące prosto w ziemie tak trochę oszukuje wzrok, a było to w wapienicy nad zaporą, w okolicach wielkiej łąki.
feels3
- 17:49 sobota, 3 kwietnia 2010 | linkuj
Gdzie takie błotko znalazłeś?
Wesołych świąt:)))
Kajman
- 17:47 sobota, 3 kwietnia 2010 | linkuj
Zauważyłem że Cię ciągnie w te strony, no nie wiem co Ci napisać, pomyśl nad przeprowadzką :)
Bynajmniej nie żartuje, w moim gronie znajomych i rodzinnym, taka wędrówka ludów to norma, więc wiem że się da, nawet z nad morza w góry. Na pocieszenie mogę Cię zaprosić i porobić za przewodnika, choć pewnikiem mimo dystansu i tak dobrze góry znasz, ale jakby co to polecam się :)
feels3
- 17:41 sobota, 3 kwietnia 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl