Sobota, 17 kwietnia 2010
Kategoria Beskidy, Bielsko i okolice, z ekpiką
Mafia z Rzeszowa w Bielsku stage II :P
Umarłem dziś, odcięło mi prąd. Ależ jak mam zaległości :P
Skracając relację powiem tylko tyle, na Przegibek postanowiliśmy wjechać każdy swoim tempem, 18 min straty do Sebastiana ;), owszem można to trochę tłumaczyć tym że ja ostatnie 4 miesiące nic nie robiłem, ale to był pogrom.
Ale pomijając tempo, dzisiejszy trip był bardzo udany, sporo tego było, kilka ciekawych miejsc zobaczyliśmy min: Przegibek, Międzybrodzie, Góra Żar, Kozubnik, Trzy Lipki, miał być jeszcze tor saneczkowy na Koziej Górce, ale tuż przed już nie mogłem kręcić korbą. Nie, nie, nie była popsuta :P
Pogoda znów dopisała, a asfalty okazały się naprawdę przyjemne, jednak jazda w towarzystwie to zupełnie co innego, więc jestem zadowolony, boję się tylko jutrzejszego dnia, mamy cel ambitny, chyba aż za bardzo, ale spróbujemy :)
Skracając relację powiem tylko tyle, na Przegibek postanowiliśmy wjechać każdy swoim tempem, 18 min straty do Sebastiana ;), owszem można to trochę tłumaczyć tym że ja ostatnie 4 miesiące nic nie robiłem, ale to był pogrom.
Ale pomijając tempo, dzisiejszy trip był bardzo udany, sporo tego było, kilka ciekawych miejsc zobaczyliśmy min: Przegibek, Międzybrodzie, Góra Żar, Kozubnik, Trzy Lipki, miał być jeszcze tor saneczkowy na Koziej Górce, ale tuż przed już nie mogłem kręcić korbą. Nie, nie, nie była popsuta :P
Pogoda znów dopisała, a asfalty okazały się naprawdę przyjemne, jednak jazda w towarzystwie to zupełnie co innego, więc jestem zadowolony, boję się tylko jutrzejszego dnia, mamy cel ambitny, chyba aż za bardzo, ale spróbujemy :)
- DST 88.00km
- Czas 05:16
- VAVG 16.71km/h
- VMAX 66.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
no kurcze, Przegibek i zaraz potem Żar, to już jest wyzwanie, zwłaszcza na góralu. No i ten 'kultowy' Kozubnik też zaliczyliście! kapitalna sprawa!
k4r3l - 18:24 poniedziałek, 19 kwietnia 2010 | linkuj
feels3 prawie 90 km po górkach i jeszcze marudzisz? :] Zdjęcia super!
klosiu to opuszczony ośrodek w Kozubniku. Jakiś czas temu był tam nasz kolega vanhelsing i trzasnął kilka fajnych fotek. Galen - 08:01 niedziela, 18 kwietnia 2010 | linkuj
klosiu to opuszczony ośrodek w Kozubniku. Jakiś czas temu był tam nasz kolega vanhelsing i trzasnął kilka fajnych fotek. Galen - 08:01 niedziela, 18 kwietnia 2010 | linkuj
A co to za ruiny blokow? Jak po wojnie atomowej :).
klosiu - 22:09 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj
No to widzę, że rządzicie, a ja kisnę chory bez roweru w Krakowie... Majówka się na szczęście zbliża :D
Autochton - 20:12 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj
rewelka trasa nasza ;) jutro chyba jeszcze lepsza bedzie..zbieraj energie już ;)
sebol - 19:22 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj
Przy okazji świetnie sfotografowałeś Kobiernice. Kościół widać jak na dłoni :)
niradhara - 19:21 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj
Komentuj