Poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Kategoria Beskidy, Bielsko i okolice, z ekpiką
Mafia z Rzeszowa w Bielsku stage IV :P
Stage IV z Sebastianem.
Dziś ja miałem mało czasu, ale chciałem chwilę pokręcić, więc pojechaliśmy na Kozią Górkę, wspinaczka bardzo szybko, kilka zdjęć, chwila oddechu na górze i powrót starym zniszczonym torem saneczkowym, fajny choć krótki odcinek w dół po korzeniach i kamieniach i chwila w cygańskim lesie, ot relaks w porównaniu do poprzednich trzech dni. Sebastian poleciał dalej na wapienicę.
Prawdę mówiąc nawet mając czas dziś już bym tak dużej trasy nie uciągnął :)
To był konkretny weekend, dla wrażeń wzrokowych, ale i dla nóg :)
Jutro mamy jeszcze jeden mały cel, jak pogoda dopisze na zakończenie tego małego maratonu :P
Dziś ja miałem mało czasu, ale chciałem chwilę pokręcić, więc pojechaliśmy na Kozią Górkę, wspinaczka bardzo szybko, kilka zdjęć, chwila oddechu na górze i powrót starym zniszczonym torem saneczkowym, fajny choć krótki odcinek w dół po korzeniach i kamieniach i chwila w cygańskim lesie, ot relaks w porównaniu do poprzednich trzech dni. Sebastian poleciał dalej na wapienicę.
Prawdę mówiąc nawet mając czas dziś już bym tak dużej trasy nie uciągnął :)
To był konkretny weekend, dla wrażeń wzrokowych, ale i dla nóg :)
Jutro mamy jeszcze jeden mały cel, jak pogoda dopisze na zakończenie tego małego maratonu :P
- DST 7.00km
- Teren 7.00km
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Śledzę sobie cichaczem Wasze poczynania i wzdycham jak Wam dobrze...:) Coś czuję, że urlop w tym roku będzie w górach jak nic!!! Na niektóre zdjęcia nie mogę się napatrzeć! Pozdrower!!!
kuguar - 15:28 wtorek, 20 kwietnia 2010 | linkuj
Jesteście wszyscy tak samo ubrani, a to się kojarzy z mundurami ;P
niradhara - 08:40 wtorek, 20 kwietnia 2010 | linkuj
widzę że to nie weekend a prawie pół tygodniowy maraton!no ale okolice dostarczają wielu możliwości, więc się nie dziwię:)
k4r3l - 05:54 wtorek, 20 kwietnia 2010 | linkuj
Komentuj