Informacje

  • Wszystkie kilometry: 7070.90 km
  • Km w terenie: 2114.00 km (29.90%)
  • Czas na rowerze: 16d 02h 21m
  • Prędkość średnia: 15.92 km/h
  • Suma w górę: 3500 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy feels3.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 23 czerwca 2010 Kategoria Beskidy, Bielsko i okolice

Prawo serii

Podjechałem dziś na Kozią, chwila relaksu i w dół podładować uśpiony umysł.

Jak się psuje to wszystko...
W trasie wciągnąłem łańcuch między zębatkę, a ramę po raz kolejny, tym razem tylko siłowa metoda się sprawdziła, straciłem kolejne dwa zęby na środkowej tarczy i wykrzywiłem największą zawieszając się na wielkim głazie.

Dalej jadę z popsutym i losowo działającym przednim hamulcem, któremu już nawet serwis nie pomoże, więc będzie jak znalazł...przedni hamulec, dwie tarcze i być może support, choć w kosztach chyba bardziej opłacało by się wymienić całą korbę, łańcuch zobaczymy, no i nie wiadomo czy z nowym łańcuchem przyjmie się stara kaseta, bo może mnie czekać cały pakiet do wymiany.

Utrzymanie auta jest tańsze, serio ;/
  • DST 10.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 10.00km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
oj wy to jestescie "brutale" - tylko silowo :P
webit
- 06:28 wtorek, 29 czerwca 2010 | linkuj
Dokładnie w ten sam sposób mi wciąga łańcuch, ponieważ napęd przeżywa już swoje ostatnie dni, używam metody siłowej do rozwiązania problemu :) feels3 - 06:09 wtorek, 29 czerwca 2010 | linkuj
upsss, chyba jakaś klątwa padła na beskidników:P
http://photo.bikestats.eu/zdjecie,112737,w-potrzasku.html
spinka rzecz dobra, ale w tym wypadku ciężko rozkuć bo to wymaga naciągnięcia łańcucha, a ten z reguły już jest maksymalnie naprężony. u mnie pomogło odkręcenie mocowania przerzutki przedniej...
k4r3l
- 21:59 poniedziałek, 28 czerwca 2010 | linkuj
Spinka nie głupi pomysł, ale w tej sytuacji i tak by nie pomogła, tarcze mam już krzywe i co chwile podbiera łańcuch, obecnie walczę domowym sposobem i jakoś działa, ale nie wiem jak długo.
feels3
- 16:41 czwartek, 24 czerwca 2010 | linkuj
oj pechowo cos pechowo. pomysl o spince do lancucha - latwo rozpiac, latwo zapiac. tylko nie wiem jak w terenie sie sprawuje, ale ponoc sie nie wypinaja. ja mam kupione ale nie mam rozkuwacza do lancucha i sobie tak leza juz 2 rok (ups....)
webit
- 13:23 czwartek, 24 czerwca 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl