Środa, 30 grudnia 2009
Kategoria bez roweru
Spokojnie wieczorem.
Wczoraj wieczorem godzina pływania, raczej skromniejsze tempo, trochę biczów wodnych itp, taka aktywna regeneracja niż trening. A prosto z basenu wpadłem na Avatara, no świetny ten film, palce lizać.
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Wiele słyszałam o tym filmie, ale skoro piszesz że warto, w końcu się skusze:) Pozdrower!
kuguar - 20:30 środa, 30 grudnia 2009 | linkuj
Na Karpackie mam 15 min spacerem, 10 min rowerem, 5 min blachosmrodem.
W tym wypadku jestem leniwy :-) feels3 - 16:30 środa, 30 grudnia 2009 | linkuj
Komentuj
W tym wypadku jestem leniwy :-) feels3 - 16:30 środa, 30 grudnia 2009 | linkuj