Piątek, 17 września 2010
Kategoria Bielsko i okolice, z ekpiką
Take back control and stand up straight
Zatrzymało mnie na chwile kilka spraw, które musiałem załatwić, więc i mała przerwa na blogu. Bestia mi nie odpuszcza, wie że po jednym 10km zjeździe bez hamulców można zatrzymać się na dole i przeżegnać. Adrenalina to coś co zawsze mnie stawia na nogi. Strach trzeba zwalczać strachem. Grunt że po jednej mocnej jeździe przechodzi wszystko nawet strach przed podatkami i polityką :P
A że dorobiłem się kolejnych forumowych i bardzo ciekawych znajomości, ekipa się powiększa.
I'm back in the game ladys and gentelmen.
Przy okazji ostatnie zdjęcie prezentuje moją nową zajawkę, na którą siedzę od kilku chwil wraz z Pawłem. Własnej konstrukcji oświetlenie - latarnia - na rower.
A że dorobiłem się kolejnych forumowych i bardzo ciekawych znajomości, ekipa się powiększa.
I'm back in the game ladys and gentelmen.
Przy okazji ostatnie zdjęcie prezentuje moją nową zajawkę, na którą siedzę od kilku chwil wraz z Pawłem. Własnej konstrukcji oświetlenie - latarnia - na rower.
- DST 50.00km
- Teren 5.00km
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
nooo panie, ale wieki Cię nie było:) dobrze wiedzieć, że kręcisz dalej :) pozdro!
k4r3l - 21:08 piątek, 17 września 2010 | linkuj
Dosyć długa była ta "chwila" ;) Moc latarni robi wrażenie. Czuję ,że niebawem pojawią się na tym blogu wpisy z nocnych manewrów po Beskidach ;)
marusia - 20:06 piątek, 17 września 2010 | linkuj
Witam po dłuższej przerwie :] Kosmiczne zdjęcia :]
Widać już tą jesień :] a zwłaszcza na ostatnim zdjęciu :]
Pozdrawiam. sikor4fun-remove - 19:27 piątek, 17 września 2010 | linkuj
Komentuj
Widać już tą jesień :] a zwłaszcza na ostatnim zdjęciu :]
Pozdrawiam. sikor4fun-remove - 19:27 piątek, 17 września 2010 | linkuj