Silent Hill
40 stopniowy upał daje się we znaki, jak dotąd pozostajemy nie ugięci, wspinamy się na kolejny szczyt, przed nami przełęcze na wysokości ponad 3000m.n.p.m., widoki oszałamiające, ale nie poddajemy się, po powrocie czeka na nas kierowca, a w hotelu już szykują dla nas saune...
Wróć, a może ocknij się, obudź ze snu (i cichych planów/marzeń na przyszły sezon)...
5 stopniowy chłód daje się we znaki, jak dotąd...pozostajemy nie ugięci, trzeba wykazać się niezłą siłą woli aby w taką pogodę ładować się w góry, wspinamy się na kolejny szczyt, pokonujemy kolejno 600,700 aż w końcu 1000m.n.p.m, widoki...dobrze że mamy wyobraźnie, opowiadamy sobie jak tu jest pięknie latem, ale nie poddajemy się, mimo iż po powrocie nie czeka na nikogo z nas sauna...
Jednak w pewnym sensie takie wypady mają też swój klimat, w sumie jak zdarza się taki raz na jakiś czas to można go wrzucić w koszta, przygoda jest, na zjazdach widoczność na 10m, śliskie kamienie, nie powiem, było zabawy trochę, powiem więcej, bawiłem się świetnie, ale w tej chwili pisząc to w ciepłym domu będąc, może nie po saunie, ale na pewno jest mi ciepło :P , nie narzekam.
Ciekawe ile jeszcze zdążę zrobić fajnych tras przed śniegiem, kolana podpowiadają, że wkrótce się ochłodzi ;)
Wróć, a może ocknij się, obudź ze snu (i cichych planów/marzeń na przyszły sezon)...
5 stopniowy chłód daje się we znaki, jak dotąd...pozostajemy nie ugięci, trzeba wykazać się niezłą siłą woli aby w taką pogodę ładować się w góry, wspinamy się na kolejny szczyt, pokonujemy kolejno 600,700 aż w końcu 1000m.n.p.m, widoki...dobrze że mamy wyobraźnie, opowiadamy sobie jak tu jest pięknie latem, ale nie poddajemy się, mimo iż po powrocie nie czeka na nikogo z nas sauna...
Jednak w pewnym sensie takie wypady mają też swój klimat, w sumie jak zdarza się taki raz na jakiś czas to można go wrzucić w koszta, przygoda jest, na zjazdach widoczność na 10m, śliskie kamienie, nie powiem, było zabawy trochę, powiem więcej, bawiłem się świetnie, ale w tej chwili pisząc to w ciepłym domu będąc, może nie po saunie, ale na pewno jest mi ciepło :P , nie narzekam.
Ciekawe ile jeszcze zdążę zrobić fajnych tras przed śniegiem, kolana podpowiadają, że wkrótce się ochłodzi ;)
- DST 30.00km
- Teren 25.00km
- Czas 02:00
- VAVG 15.00km/h
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Grrrrrrrr, a ja siedziałem w domu i głownie to....spałem :D
Góry we mgle mają świetny klimat, ale przyjemność z jazdy dość gwałtownie spada, co nie zmienia faktu, że w Polsce trza takie klimaty po prostu polubić :P
kondzios230 - 19:36 poniedziałek, 18 października 2010 | linkuj
Góry we mgle mają świetny klimat, ale przyjemność z jazdy dość gwałtownie spada, co nie zmienia faktu, że w Polsce trza takie klimaty po prostu polubić :P
Pichulec - Nie wziąłem ze sobą, za to oczy łzawiły jak cholera ;)
K4r3l - Chłód najgorszy jest jak się siedzi w domu i trzeba z niego wyjść :P , później już jest ok
Kondzios230 - :P 10, jak się patrzy był plan, ale w końcu ok 12
Sebol - 3000m.n.p.m. , daleko nie ma, Autria tyle oferuje, a może wiesz Grzesiu tam był i trasy zna :D
Sikor4fun - Obawiam się że moja lampka w takiej mgle zrobi wielką białą ścianę, no śnieg ma być ;) , ja też nie wierzę, bo lato też miało być
Marusia - Taki mgiełki pojawiły się dopiero wysoko, tak po wyjeździe z domu nie spodziewałem się że tak będzie. Ogólnie wolę bez, ale fajnie było :)
Cyclooxy - Złotego środka nie ma :) ,albo albo :) a w góry zapraszam, jak nie teraz to na nowy sezon.
feels3 - 19:30 poniedziałek, 18 października 2010 | linkuj
K4r3l - Chłód najgorszy jest jak się siedzi w domu i trzeba z niego wyjść :P , później już jest ok
Kondzios230 - :P 10, jak się patrzy był plan, ale w końcu ok 12
Sebol - 3000m.n.p.m. , daleko nie ma, Autria tyle oferuje, a może wiesz Grzesiu tam był i trasy zna :D
Sikor4fun - Obawiam się że moja lampka w takiej mgle zrobi wielką białą ścianę, no śnieg ma być ;) , ja też nie wierzę, bo lato też miało być
Marusia - Taki mgiełki pojawiły się dopiero wysoko, tak po wyjeździe z domu nie spodziewałem się że tak będzie. Ogólnie wolę bez, ale fajnie było :)
Cyclooxy - Złotego środka nie ma :) ,albo albo :) a w góry zapraszam, jak nie teraz to na nowy sezon.
SIlent HIll, kręcicie kolejną część ? Dzisiaj przydałaby mi się amortyzacja z tyłu :) Później jednak gorzej mogło by być na szosie. ...a w góry w końcu będę się musiał wybrać.
cyclooxy - 22:51 niedziela, 17 października 2010 | linkuj
Pierwsze zdjęcie -świetne. Sam chciałbym takie zrobić. Coś ostatnio nie mogę trafić z aparatem na takie mgliste klimaty.
marusia - 20:18 niedziela, 17 października 2010 | linkuj
Łoo stary jaki klimat :D Proponuję żebyś dołączył do swojego projektu lampki opcję Halogen ;D hehe
Ty no ja słyszałem, że za 2 tygodnie ma być śnieg :D ,ale czy oni Ci prawdę powiedzą ;/
Pozdrawiam
sikor4fun-remove - 19:42 niedziela, 17 października 2010 | linkuj
Ty no ja słyszałem, że za 2 tygodnie ma być śnieg :D ,ale czy oni Ci prawdę powiedzą ;/
Pozdrawiam
ah..pamiętam też tak miałem pierwszego dnia...gdy bylem w Bielsku widoczność zerowa..zimno...a 3000 m n.p.m. oj to mi się podoba
sebol - 18:18 niedziela, 17 października 2010 | linkuj
No nie. Miałem dzisiaj Szyndzielnię ogarnąć, jeszcze powiedz że jechaliście koło 10?
kondzios230 - 18:10 niedziela, 17 października 2010 | linkuj
gdyby nie ten przeraźliwy chłód to by się fajnie jeździło... góry w takiej wersji mają swój urok i jedzie się jakby zupełnie innym, nieznanym dotąd szlakiem :)
k4r3l - 16:44 niedziela, 17 października 2010 | linkuj
Rzeczywiście jak silent hill, świetne widoczki :) Okulary nie parowały? :>
pichulec - 13:56 niedziela, 17 października 2010 | linkuj
Komentuj
