Sobota, 3 sierpnia 2013
Kategoria Beskidy, Bielsko i okolice
Krótkie odwiedziny w Beskidach.
Powrót na tydzień do Bielska, parę formalności i chwila na szybki trip po górach, oj będzie mi ich brakowało.
Przyzwyczaiłem się do tego że w zasadzie każdego dnia mogłem być w ciągu 2-3h powyżej 1000-1200m.n.p.m., oj tak.
Przyzwyczaiłem się do tego że w zasadzie każdego dnia mogłem być w ciągu 2-3h powyżej 1000-1200m.n.p.m., oj tak.
- DST 20.00km
- Teren 20.00km
- Czas 02:00
- VAVG 10.00km/h
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
heh, właśnie miałem pisać, co to za autostrady Cie na te górki prowadziły, no ale teraz już rozumiem. czyżby Haro-rama wyzionęła ducha?
k4r3l - 19:22 niedziela, 4 sierpnia 2013 | linkuj
Byłem ale bynajmniej nie na urlopie, miałem kupe roboty i spraw do załatwienia, w góry wybrałem się raz i to na godzinkę późną porą :) .No i dość istotna sprawa - mój haro padł i jechałem na pożyczonym HT ojca - rowerek na altusach i tragicznych v-kach, z koziej górki wolniej zjeżdżałem niż podjeżdzałem - tak się bałem :P
feels3 - 07:31 niedziela, 4 sierpnia 2013 | linkuj
Komentuj