Informacje

  • Wszystkie kilometry: 7070.90 km
  • Km w terenie: 2114.00 km (29.90%)
  • Czas na rowerze: 16d 02h 21m
  • Prędkość średnia: 15.92 km/h
  • Suma w górę: 3500 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy feels3.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 29 października 2009 Kategoria nocna jazda

Nocne Bielsko rośnie w siłę

W końcu po prawie 2 tygodniach na rowerze :-)

Dziś wieczorna włóczęga po mieście, w końcu rozebrany do gołej ramy sprzęt sam składałem, więc dla pewności szaleć nie mogłem.

Chciałem zobaczyć co to na rynku bielskim się dzieje, a dzieje się dużo, wprawdzie to nadal nie Kraków, ale jeszcze rok czy dwa lata temu miasto wyglądało zupełnie inaczej. Szkoda tylko, że to za sprawą głównie galerii, a nie przyjemnych knajp.
W tych ostatnich nie ma co, Kraków rządzi :-)

Powietrze rześkie, po odpoczynku mocy w nogach co nie miara, powoli można się przygotowywać do następnego sezonu.
Sprzęt gotowy, ja gotowy, więc na co czekać?

Będzie się działo, oj będzie!

Pozdrower dla czytających bikerów i nie tylko. Dla leniwych kanapowców też, szklany ekran zwany tv to nie wszystko, no i pamiętajcie, telewizja kłamie :D


Bielsko nocą © feels3


Przed Teatrem Polskim w Bielsku © feels3


Alejka wzdłuż rzeki © feels3


Bielsko rośnie w siłę :) © feels3
  • DST 14.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 18.67km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 października 2009

Regeneracja po sezonie + remont kapitalny

Tym razem trochę inaczej.

Obowiązkowa i planowana dwutygodniowa przerwa od roweru.
Trzeba szukać nowych bodźców i zbudować dokładny plan treningów na nowy rok, a i przy okazji zrobiłem remont kapitalny roweru.
Rozebrałem do golasa :)
Między czasie trochę biegania po parku i za kilka dni ruszam już na poważnie z pulsometrem i prawdziwą dietą :P

Pozdrower dla czytających!




  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 października 2009 Kategoria Beskidy

Lekki trening zimowy

Nie zdążyła wiosna się rozgościć i sypnęło śniegiem.
Zagryzłem zęby i w drogę, niestety mimo sporych opadów, ciągle temperatura jest powyżej zera, robi się chlapa, śnieg jest ciężki i źle się jeździ.
To jeszcze nie ta zima.
Dziś solidne 15km.


Zima w Bielsku © feels3
  • DST 15.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 15.52km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 października 2009 Kategoria Beskidy

Trening siłowy

Czas na małe zmiany w treningach i nowe bodźce do pracy.
Dziś pierwszy trening siłowy, czyli interwałowa wspinaczka na twardych przełożeniach.
Krótko, intensywnie i po samych asfaltach.
Pogoda nie najlepsza, ale mnie takie pierdoły nigdy nie odstraszają :-)
  • DST 27.00km
  • Teren 27.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 18.62km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 października 2009 Kategoria Beskidy

Trening - Szyndzielnia

Deszcz nie deszcz, trening musi być.
Z cukru nie jestem.

Rozgrzewka i wjazd z Dębowca na Szyndzielnię.
Przygotowując się do następnego sezonu notuje czasy wjazdów na charakterystyczne punkty.

więc:
Dębowiec -> Szyndzielnia
4,4km, 36 min
tempo średnio intensywne
  • DST 18.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 11.74km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 października 2009 Kategoria Beskidy

Wieczorny trening - Magurka - Rogacz

Rozgrzewka -> dalej wjazd na Magurkę Wilkowicką czerwonym szlakiem od Straconki ->
-> Rogacz -> Łodygowice -> asfaltem do Bielska

Świetny trawers od szczytu Magurki, było by dłużej, ale robiło się już bardzo ciemno.
Tempo, średnio mocne, wjazd na Magurkę bez postojów, zmęczony i zadowolony.


Widok z Magurki Wilkowickiej © feels3


Zjazd z Magurki Wilkowickiej © feels3
  • DST 36.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 15.65km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 października 2009 Kategoria Beskidy

Trening - Szyndzielnia

Brak prądu = koniec pracy = trening na rowerze = wjazd na Szyndzielnię na czas

Potem techniczny zjazd zakamarkami wprost na Dębowiec
Jest co raz bardziej ślisko, liście, mokre korzenie i kamienie. Jest gdzie szlifować technikę na przyszły sezon.

Pogoda doskonała, pełne słońce, snejków brak czyli domowy sposób zabezpieczenia obręczy działa.
  • DST 17.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 12.14km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 października 2009 Kategoria Beskidy

Trening - Kozia G.

Dziś krótki trennig.
Rozgrzewka, rozciąganie, 2 kilometry na rozgrzanie i wjazd na Kozią Górę na czas.

długość wjazdu: 3,1 km
czas: 17,47 min
średnia: 10,64 km/h

subiektywne odczucia treningu :) :
troche za słabe tempo na ostatnim trzecim kilometrze, można było mocniej

Na górze odpoczynek i zjazd torem saneczkowym.
Powoli, ale to niezła lekcja techniki.
Na torze jest całe mnóstwo kamieni przykrytych liśćmi, gdzie nie gdzie, pozostałości asfaltu i wyprofilowane zakręty no i potwornie ślisko, jak to jesienią.
  • DST 10.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 15.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 października 2009 Kategoria Beskidy

Barania Góra

Barania Góra poddała się mojemu naporowi, mimo iż do szczytu zostało mi parę metrów, to mało istotne. Czas gonił a ja przeholowałem z dystansem, na powrocie już gonił mnie zachód słońca a nie było mi do śmiechu w górach nocą jechać :)

Trasa następująca:
Dębowiec -> Szyndzielnia -> Klimczok -> Hyrca -> Kotarz -> Przełęcz Salmopolska -> Barania Góra -> Malinowa Skała -> Małe Skrzyczne -> Szczyrk i asfaltem do Bielska

Pogoda dopisała, choć nie jest już tak ciepło, ale to akurat zaleta.
Jestem zmasakrowany i wycieńczony, trasa jak na maratonie tylko jakoś bufetów po drodze jakby mniej :D

Pozdrower!



Widok z Baraniej Góry © feels3


Droga na Baranią Górę © feels3


Zjazd z Baraniej Góry © feels3


Powrót z Baraniej Góry © feels3
  • DST 63.00km
  • Teren 48.00km
  • Czas 05:35
  • VAVG 11.28km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 października 2009 Kategoria Beskidy

Poślizg kontrolowany - czyli jesienna nauka jazdy po torze saneczkowym

Jesień przyszła momentalnie, lato trzymało do ostatniego dnia, tak mocno jak dętka powietrze..w końcu puściło :)

Dziś krótko, ale intensywnie.
Wjazd bardzo stromym podjazdem na Kozią Górkę ok 4km wspinaczki.
Na szczycie relaks i zjazd z powrotem.
Wybór drogi padł na stary tor saneczkowy w Bielsku, właśnie prowadzący z Koziej Górki aż na sam dół na Bielskie błonie.
Po torze zostały jego resztki, aż nie chce się wierzyć, że kiedyś tu odbywały się spore zawody, ale mnie chyba wtedy jeszcze nie było.

Na samym dole złapałem snejka, mam tego już po prostu dość i muszę obadać czy nie mam jakiś problemów z obręczą, co drugi wyjazd snejk.

Doszedłem dziś również do pewnych wniosków, a raczej przypomniałem sobie to co oczywiste...jesienią w górach jest potwornie ślisko :)




Kozia Górka - tor saneczkowy © feels3


Koiza Górka - tor saneczkowy © feels3
  • DST 9.00km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 9.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl