Wpisy archiwalne w kategorii
Bielsko i okolice
Dystans całkowity: | 2625.00 km (w terenie 432.00 km; 16.46%) |
Czas w ruchu: | 127:44 |
Średnia prędkość: | 16.83 km/h |
Maksymalna prędkość: | 66.00 km/h |
Liczba aktywności: | 90 |
Średnio na aktywność: | 29.17 km i 1h 57m |
Więcej statystyk |
Wtorek, 29 czerwca 2010
Kategoria Beskidy, Bielsko i okolice
Beskidy - Treningowo
Trochę dziś po górach, okolice Koziej Górki, Szyndzielni, Klimczoka i Dębowca.
Zamiana papuci po krótkich wojażach na semi-slikach 2,0 założyłem z powrotem 2,2 od traktora :P.
Jak ryba w wodzie, zapomniałem jak ważne są opony w Beskidach.
Aczkolwiek te moje trzymanie boczne mają przeciętne, o czym zapomniałem, a wiedziałem. Dziś trochę się wyładowałem i było kilka sytuacji kiedy jechałem na swoim limicie albo blisko niego, z górki czy pod górkę, dałem sobie w kość dziś, dwa razy o włos mijając się z OTB ("over the bar" dla laików, są tu tacy? :P )
Generalnie młodzieżowo, choć dziś ewidentnie przesadzałem, bo robiłem dziś wszystko wbrew mojej zasadzie "sam w górach: prędkość na dwa, rozwaga razy dwa".
A z beskidzkimi kamieniami nie ma żartów, to nie szuterek po którym w razie upadku można się otrzepać z kurzu i jechać dalej.
Obiecuje się poprawić :-)
Poza paroma fotkami, mjuzik u mnie będzie dziś. Może już był, hmm z pewnością już był :P
Pozdrower!
Zamiana papuci po krótkich wojażach na semi-slikach 2,0 założyłem z powrotem 2,2 od traktora :P.
Jak ryba w wodzie, zapomniałem jak ważne są opony w Beskidach.
Aczkolwiek te moje trzymanie boczne mają przeciętne, o czym zapomniałem, a wiedziałem. Dziś trochę się wyładowałem i było kilka sytuacji kiedy jechałem na swoim limicie albo blisko niego, z górki czy pod górkę, dałem sobie w kość dziś, dwa razy o włos mijając się z OTB ("over the bar" dla laików, są tu tacy? :P )
Generalnie młodzieżowo, choć dziś ewidentnie przesadzałem, bo robiłem dziś wszystko wbrew mojej zasadzie "sam w górach: prędkość na dwa, rozwaga razy dwa".
A z beskidzkimi kamieniami nie ma żartów, to nie szuterek po którym w razie upadku można się otrzepać z kurzu i jechać dalej.
Obiecuje się poprawić :-)
Poza paroma fotkami, mjuzik u mnie będzie dziś. Może już był, hmm z pewnością już był :P
Pozdrower!
- DST 55.00km
- Teren 15.00km
- Czas 03:36
- VAVG 15.28km/h
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 czerwca 2010
Kategoria Bielsko i okolice
Trening
Konsekwencja to podstawa sukcesu nie tylko w sporcie, więc mimo przeciwności losu ( padająca korba, suport, luzy na piastach, konający przedni hamulec, zatarte łożyska w wahaczu ramy) prę do przodu, się nie poddaje, z bestią na dobre, ale i na złe :P . Nie mniej czeka mnie spory serwis niebawem.
Póki co lekkie kręcenie bez polotu, w góry mi się nie chcę wyjątkowo, komary tną jak oszalałe. Po za tym byłem u lekarza, kolana miód malina "panie, nie ma się co bać, trzeba jeździć, niecha pan wróci po 10 tyś km" :P
Skoro tak, to muszę zacząć w końcu trenować z jakimś konkretnym planem, sezon ciągle przede mną.
Póki co lekkie kręcenie bez polotu, w góry mi się nie chcę wyjątkowo, komary tną jak oszalałe. Po za tym byłem u lekarza, kolana miód malina "panie, nie ma się co bać, trzeba jeździć, niecha pan wróci po 10 tyś km" :P
Skoro tak, to muszę zacząć w końcu trenować z jakimś konkretnym planem, sezon ciągle przede mną.
- DST 40.00km
- Teren 10.00km
- Czas 02:30
- VAVG 16.00km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 czerwca 2010
Kategoria Bielsko i okolice
Trening
Trening.
- DST 59.00km
- Teren 5.00km
- Czas 03:15
- VAVG 18.15km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 czerwca 2010
Kategoria Beskidy, Bielsko i okolice
Prawo serii
Podjechałem dziś na Kozią, chwila relaksu i w dół podładować uśpiony umysł.
Jak się psuje to wszystko...
W trasie wciągnąłem łańcuch między zębatkę, a ramę po raz kolejny, tym razem tylko siłowa metoda się sprawdziła, straciłem kolejne dwa zęby na środkowej tarczy i wykrzywiłem największą zawieszając się na wielkim głazie.
Dalej jadę z popsutym i losowo działającym przednim hamulcem, któremu już nawet serwis nie pomoże, więc będzie jak znalazł...przedni hamulec, dwie tarcze i być może support, choć w kosztach chyba bardziej opłacało by się wymienić całą korbę, łańcuch zobaczymy, no i nie wiadomo czy z nowym łańcuchem przyjmie się stara kaseta, bo może mnie czekać cały pakiet do wymiany.
Utrzymanie auta jest tańsze, serio ;/
Jak się psuje to wszystko...
W trasie wciągnąłem łańcuch między zębatkę, a ramę po raz kolejny, tym razem tylko siłowa metoda się sprawdziła, straciłem kolejne dwa zęby na środkowej tarczy i wykrzywiłem największą zawieszając się na wielkim głazie.
Dalej jadę z popsutym i losowo działającym przednim hamulcem, któremu już nawet serwis nie pomoże, więc będzie jak znalazł...przedni hamulec, dwie tarcze i być może support, choć w kosztach chyba bardziej opłacało by się wymienić całą korbę, łańcuch zobaczymy, no i nie wiadomo czy z nowym łańcuchem przyjmie się stara kaseta, bo może mnie czekać cały pakiet do wymiany.
Utrzymanie auta jest tańsze, serio ;/
- DST 10.00km
- Teren 10.00km
- Czas 01:00
- VAVG 10.00km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 17 czerwca 2010
Kategoria Bielsko i okolice
Awaria spowalniacza
Zamontowane stery śmigają pięknie, dziś ooostrożnie po mieście. Awarii w mym rowerze uległ czaso spowalniacz, pech chciał że przedni, remont = 60% kosztów nowego i bądź tu mądry. Ale jak nowy to co? Zostać przy tym samym czy spróbować czegoś porządnego, innego? To grzebanie przy rowerze jest fajne, tylko dlaczego musi tyle kosztować? ;)
- DST 30.00km
- Czas 01:45
- VAVG 17.14km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 16 czerwca 2010
Kategoria Bielsko i okolice
Steruj mną...
Nad używanie carchera grozi wypłukiwaniem smaru i wciskanie pod ciśnieniem drobnych ziarenek piasku w każde łożysko w rowerze i tak po zaledwie roku użytkowania, stałem się dziś posiadaczem nowych sterów a-head, tym razem na łożyskach maszynowych z serii Accent professional :P
- DST 15.00km
- Czas 01:00
- VAVG 15.00km/h
- VMAX 30.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 czerwca 2010
Kategoria Bielsko i okolice
Dotarcie spieków
Miało być dziś bogato jest skromniej, ostatecznie nie będzie mam nadzieje tak źle.
Zamontowane nowe spieki Accenta, szybka runda na pobliską górkę, rozgrzanie klocków i dotarte, słońce trochę odpuściło więc ruszam w góry.
Zamontowane nowe spieki Accenta, szybka runda na pobliską górkę, rozgrzanie klocków i dotarte, słońce trochę odpuściło więc ruszam w góry.
- DST 20.00km
- Teren 10.00km
- Czas 01:30
- VAVG 13.33km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 33.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 czerwca 2010
Kategoria Beskidy, Bielsko i okolice
Góry
Wycieczka po górach .
- DST 33.00km
- Teren 16.00km
- Czas 02:48
- VAVG 11.79km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 10 czerwca 2010
Kategoria Beskidy, Bielsko i okolice
Kozia Góra
Trening
- DST 18.00km
- Teren 18.00km
- Czas 01:27
- VAVG 12.41km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 31.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 czerwca 2010
Kategoria Bielsko i okolice
Hot, hot..
"Turystyka jest daleką podróżą w poszukiwaniu chęci powrotu do domu." George Elgozy
- DST 20.00km
- Czas 01:14
- VAVG 16.22km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 36.0°C
- Sprzęt Bestia
- Aktywność Jazda na rowerze